Jak to na początek wypada się przywitać, więc Cześć mówię wszystkim obecnym i przyszłym użytkownikom:)
Jak tych dwóch powyżej przedstawionych, paktujących braci też nie jestem tu przez przypadek.
Jestem Marta, miejsce zameldowania to piękna, zielona wioska, co Stryszawą się zwie, jednak przez większość czasu znaleźć mnie można w stolicy Małopolski, czyli w Krakowie. Ponad 2,5 roku temu zasiliłam szeregi studentów resocjalizacji. Jak mówią, świata nie zbawię, ale zawsze można spróbować. Przyszłość jest mi bliżej nieokreślona. Pasją moją jest psychologia i skomplikowana ludzka psychika. Przez wzgląd na to moje małe zboczenie analizie poddaje każdą nowo poznaną osobę. Generalnie staram się optymistycznie podchodzić do rzeczywistości otaczającej. Nie umiem żyć w samotności, ludzie są dla mnie priorytetową wartością. Bo jak mówi reklama: Jestem tym, kim jestem, dzięki nim:) Dodać jeszcze mogę, że otwarta jestem na nowe doświadczenia, bo humoru, energii ( w większości przypadków) i szaleństwa mi nie brakuje. Może dlatego osoby, które mnie znają, powtarzają, że mam permanentne ADHD. Eh, nie ma co dużo się wywnętrzać, trzeba dać szanse innym...
To by było na tyle.
Aha, jeszcze czuję się utożsamiana z kolorem zielonym, choć nie wiem dlaczego...

Dobra, ja mam od niedawna 18. Głupi wiek jak to się mówi i maturkę obowiązkowy z matmy (super prawda? robię za chomika). Niektórych z wyżej "wymienionych" znam z pewnego forum. Chodzę do szkoły w Warszawie a mieszkam około godziny jazdy od niej pomiędzy Puszczą Kampinoską a Wisłą. Cisza, spokój i przyroda czego można chcieć więcej. Co dalej?? Kto to wie??
Co ze studiami też nie wiem. W sumie nigdzie się nie nadaję z powodu zainteresowań i mojego zachowania. Mam na myśli nadpobudliwość, agresywność (stłumianą coraz częściej) i żywiołowość. Mam też zadatki na samotnika co wytaczają mi niektórzy, twierdzą oni również ,że mam ADHD albo , że jestem Szatanem. (nie wiem co gorsze). Mam jeszcze zmysł obserwatora i orientacji w terenie.
Mój stały wszędzie (prawie) używany nick to Keira albo Keiramoon. Uwielbiam wszystko związane z fantastyką. A moją jedyną miłością od pewnego czasu jest muzyka (wcześniej była pasją). Dlaczego? Bo muzyka jest stała i zawsze przy mnie oraz nie rani. To chyba wszystko.