Imię: Keira

Nazwisko: Moon

Przydomek: brak

Rasa: Człowiek

Narodowość: Irlandka

Wiek: 18

Wygląd: Długie brązowe włosy do pasy albo rozpuszczone albo związane w kitkę. Posiada niebieskie oczy które pod wpływem uczuć potrafią zmieniać kolor (np. są jasno niebieskie, ciemno niebieskie, czasami wręcz szare). Przeciętna wysokość koło 1,73. Zawsze ma na sobie jeansy, jakąś bluzkę i czarną bluzę albo  na sobie albo przewiązaną w pasie. Pod spodem zawsze ma bikini w razie czego.

Historia: Kiedy przyszła na świat jej kraj już od paru lat był niepodległym państwem i żaden skrawek wyspy nie był pod władzą/kontrolą Anglii. Wyspa ta była najbardziej zalesionym miejscem na ziemi. Wszędzie wokół gdzie nie poszedłeś była zieleń i czystość. Żadnych śmieci każdy o to dbał. Wydawało się, że ta sielanka będzie trwać wiecznie. Przecież wszyscy tylko marzyli o wolności, niepodległości i spokojnego życia. Wszystko toczyło się dobrze do czasu gdy miała 5 lat. ...
Wtedy to niektórzy ludzie przyzwyczajeni do walki zaczęli wszczynać bójki. Nie mogli znieść tego, że walki w których się wychowali się skończyły. Z każdym miesiącem tych ludzi było coraz więcej, i teraz nie były to tylko zwyczajne bójki, zamieniały się w podpalanie domów, rabowania rzeczy czy rzeziach. Niektóre spokojniejsze rodziny uciekły do lasów, aby tam znaleźć schronienia i jakoś żyć. Tak zaczęła się jej nauka o świecie przyrody, jednak pod pewnym nadzorem i pomocą. Jednak kiedy miała 7 lat jej rodzice zginęli. Matkę zabili na targu gdy szła po zakupy, a ojca rannego potrącił jeden z bandytów samochodem przez co bała się ich. Od tamtej pory jakoś sama dawała sobie radę i żyła. Miała coraz większe doświadczenie i znajomości ze światem który ją otaczał. ...
Takie życie miałaby pewnie, aż do śmierci gdyby nie to, że gdy miała 17 wiosen pomagała uciec jednemu z niedźwiedzi przez co sama wpadła w jedną z pułapek. Tak ją złapali. Próbowali z nią rozmawiać ale to nic nie dało, ponieważ nie pamiętała mowy ludzkiej. Oduczyła się człowieczeństwa. Postanowili ją zabrać tak też dostała się do Anglii gdzie jej wychowaniem zajmowały się zakonnice prowadzące sierociniec. Gdy ją uczyły ciągle powtarzały, że ,,przywracają ją człowieczeństwu". Jednak ona nie skora była do nauki czy rozmawiania z kimkolwiek. Dobrze, nauczyła się czytać, pisać i mówić ale to nie znaczy, że musi z kimkolwiek się zaznajomić. I tak reszta ją omijała z daleka i wytykała palcami ale ona niczym się nie przejmowała. Próbowali niektórzy z nią rozmawiać, ale ona odrzucała to. Była dla wszystkich dzika, tajemnicza i niekrzesana. Nazywali ją czasem zwierzęciem ze względu na to gdzie ją znaleźli i jak się nazywała. Jedyną rzeczą jakiej się nauczyła bo tego chciała była to jazda na motorze, ponieważ przypominała jej jazdę na grzbietach zwierzą za jej młodu. ...
Pewnej nocy jednak uciekła, bo miała dość. Wałęsała się parę tygodni, a od paru dni wydawało jej się, że ktoś ją śledzi. Pewnego razu gdy siedziała ze swoją zdobyczą która była kanapką znalezioną gdzieś ktoś do niej podszedł i okazało się, że był to Strażnik. To on obserwował ją od paru dni i postanowił zabrać ją do zamku i przedstawić Radzie. I tak właśnie się stało. Nie było tak źle, stwierdzili, że dobrze, że się u nich znalazła bo kogoś takiego szukają i przyjęli ją. ...

Umiejętności:
Oswajanie - ooo Fachowiec
Broń dystansowa (łuki, kusze) - ooo Fachowiec
Sztuka przetrwania - ooo Fachowiec
Skradanie się - ooo Fachowiec
Walka wręcz - ooo Fachowiec
Aktorstwo - oo Praktykant
Informatyka - o Nowicjusz
Prowadzenie motocykla - o Nowicjusz

Punkty wolne: 7 punktów.


Ekwipunek: Toga strażnika i amulet Aequilibritas, łuk i kołczan pełen strzał, sztylet i scyzoryk.

Arma:brak

Ostatnio edytowany przez Keira (2009-07-04 20:30:28)